W internecie, a także w życiu codziennym często można zaobserwować spory pt: ” Które owoce mają najwięcej witaminy C”… Typowe laickie odpowiedzi to najpewniej..cytryna, pomarańcza, czarna porzeczka, pietruszka ( pomijam fakt niebytu pietruszki w owocowej nomenklaturze ).. powyższe odpowiedzi mało mają wspólnego z prawdą. Poniżej przedstawię 4 owoce o najwyższej zawartości witaminy C na świecie. Jeszcze kilka lat temu wymienione w poście surowce były rzadkością, dziś już coraz bardziej popularne w Europie są dostępne dla każdego z nas.

Uwaga!! W dalszej części tekstu nie znajdziesz informacji o „witaminie C lewoskrętnej, prawoskrętnej, turboskrętnej, izomerach, wlewach itd…” Debatę na ten temat chętnie poobserwuję w komentarzach. 🙂  

Witamina C posiada szereg pozytywnych właściwości, nasze organizmy nie są w stanie syntetyzować tej witaminy, nie potrafimy też jej magazynować. Nadmiar wydalany jest z moczem. Niezmiernie ważne jest uzupełnianie niedoborów.

Witamina C bierze udział:

• w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego
• jest silnym antyoksydantem, chroniącym komórki przed stresem oksydacyjnym
• zmniejsza uczucie zmeczenia
• pomaga utrzymać równowagę układu nerwowego
• pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego
• bierze udział w poprawie gospodarki energetycznej organizmu
• bierze udział w procesach powstawania kolagenu
• poprawia wchłanianie żelaza
• niezbędna do prawidłowego fukcjnowania naczyń krwionośnych, zdrowego wyglądu skóry, a także kości stawów i zębów.

Zanim przejdę do naszych czterech surowców dla porównania zamieszczam zawartość witaminy C w surowcach najczęściej przytaczanych:

• sok z cytryny:  46mg/100g

• natka pietruszki: 176mg/100g

• owoce rokitnika: średnio 120 – 400 mg/100g

Miejsce IV

ACEROLA

Acerola ( Malphigia glabra )

Rodzina: Malpighiaceae

Rodzaj: Malpighia

Gatunek: Malpghia glabra
Synonimy: Malpighia biflora, M. nitida, M. peruviana, M. uniflora, M. fallax, M. lucida, M. neumanniana M. punicifolia, M. semeruco, M. undulata,
Popularne nazwy: Acerola, Barbados cherry, escobillo, health tree, huesito, Puerto Rican cherry, West Indian cherry cereso, cerezo, Wiśnia amazońska
Surowiec: owoce, liście

Zawartość witminy C: ok. 1,677 mg /100 g

 Acerola pomimo tego, że znajduje się na miejscu czwartym zdecydowanie bije na głowę większość naszych rodzimych owoców pod względem koncentracji witaminy C. W Ameryce Południowej szczególnie popularne są soki z aceroli. Spożywana bywa również na surowo. Tradycyjnie acerola stosowana jest w leczeniu grypy, jako środek przeciwzapalny, moczopędny wspomagajcy układ krążenia i gojenie się ran. Swoje zastosowanie znalazła również w leczeniu reumatyzmu, cukrzycy, anemii obniżaniu cholesterolu, problemach wątrobowych. W Brazylii, garść świeżych owoców Aceroli jest zjadana podczas gorączki i biegunki. Zyskała zastosowanie w stanach zapalnych, jest stymulantem dla wątroby i nerek, a także do wsparcia funkcji serca, jak również stosowana do leczenia ran.

Proszek z aceroli kupisz tutaj.

Miejsce III

OWOC DZIKIEJ RÓŻY

Owoc dzikiej róży (Rosa canina L)

Rodzina: Rosaceae

Rodzaj: rosa
Gatunek: R.canina L
Synonimy: R. balsamica, R caesia, R. montana, R stylosa, R subcanina, R subcolina

Nazwy popularne: Dzika róża, Rose hips, baźka, bobidupa, babia dupa, babicha, róża polna, róża cierniowa, szypszyna, nieszpółka, psia róża
Surowiec: owoc, płatki kwiatów

Zawartość witaminy C: ok. 2,000 – 2,500mg / 100g

Owoc dzikiej róży to jeden z najłatwiej dostępych surowców. Róża jest bardzo rozpowszechniona, występuje na terenie całego kraju.  Należy pamiętać aby zebrane owoce suszyć w temperaturze poniżej 40 stopni Celcjusza przez niezbyt długi okres. Przy pominięciu tych zaleceń straty witaminy C sięgają nawet 75%. Jeśli chcemy mieć pewność co do jakości surowca owoce zbierajmy sami lub kupujmy w sprawdzonych sklepach. Róża występuje licznie przy drogach co nie wpywa korzystnie na jej jakość.  Dzika róża jest też prawdziwą skarbnicą innych witamin: P, K, E, witamin z grupy B, także prowitaminy A. W owocach dzikiej róży są również bioflawonoidy, karotenoidy (beta-karoten, likopen, zeaksantyna), garbniki, cukry, pektyny, kwasy organiczne, olejki eteryczne i sole mineralne.

Owoc dzikiej róży kupisz tutaj

Miejsce II

Camu Camu

Camu Camu (Myrciaria dubia)

Rodzina: Myrtaceae
Rodzaj: Myrciaria
Gatunek: Myrciaria dubia
Synonimy:, Marliera macedoi, Myrciaria caurenisis, M. divarticata, Eugenia divaricata, E. grandiglandulosa, M. lanceolata, M. obscura, M. paraensis, M. phillyraeoides, M. riedeliana, M. spruceana, Psidium dubium
Nazwy etniczne: Camu-camu, Rumberry, Cacari, Camo Camo
Surowiec: owoc

Zawartość witaminy C: ok. 2,700 mg / 100g

Camu Camu (Myrciaria dubia) to drzewo dziko rosnące Amazońskiej puszczy Peru i Brazylii. Owoce są niezwykle bogate w witaminę C, a także potas, żelazo, leucynę, ryboflawinę, aminokwasy i minerały. Brak jest doniesień o tradycyjnym czestym spożywaniu Camu Camu przez rdzennych mieszkańców, większość źródeł jako powód takiego stanu rzeczy podaje nezwykle kwaśny smak owoców. Obecnie owoce Camu Camu używane są do wytwarzania soków, lodów smakowych. Stosowane są w przypadku przeziębień, grypy, jako antyoksydant w profilaktyce chorób nowotworowych.   Zawarty w owocach kwas elagowy zwiększa antyoksydacyjny potencjał rośliny.  Owoce Myrciaria dubia są coraz bardziej rozpowszechnione w Europie i cieszą się ogromnym powodzeniem wśród świadomych konsumentów. Przeważnie dostępne są w formie proszku ( mielone owoce ). Owoce stanowią doskonałą alternatywę syntetycznego kwasu askorbinowego, bioflawonoidy obecne w roślinie wzmacniają przyswajalność witaminy C.

Camu Camu w proszku kupisz tutaj.

Miejsce I

Śliwka kakadu

Śliwka kakadu  (Terminalia ferdinandiana)

Rodzina: Combretaceae
Rodzaj: Terminalia
Gatunek: Terminalia ferdinandiana
Synonimy: Gubinge, Kakadu plum, murunga, billygoat plum
Surowiec: owoc

Zawartość witaminy C:  od 1000 do  5300 ( inne źródła wskazują 2300 – 3150mg )

Śliwka kakadu żółto-zielony owoc niewielkich rozmiarów ( 1 cm średnicy , 2 cm długości ). Terminalia ferdinandiana występuje w Australii. Owoce stanowią niedołączny element diety Aborygenów. Często spożywane na surowo lub w formie dżemu. Owoce zawierają średnio od 1000 – 3150 mg witaminy C na 100g masy, niekiedy wartość ta przekracza 5000 mg. Porównywalnie pomarańcza zawiera ok. 50mg wit. c /100g.  Drzewa na których rosną owoce murunga  występujące w stanie dzikim zawierają znacznie więcej witaminy C, aniżeli formy uprawiane przez rdzennych mieszkańców. Osobiście nigdy nie miałem przyjemności kosztować owoców kakadu, nigdy też nie spotkałem ich na naszym rynku. Uważam ten surowiec za nieosiagalny w Polsce.

Podsumowując wszystkie przytoczone  przykłady owoców to ogromne bogactwo witaminy C oraz innych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu witamin i mikroelemtów. Bioflawonoidy zawarte w roślinach sprawiają, że witamina C staje się przyswajalna w większym stopniu niż jej syntetyczna kuzynka w proszku czy tabletkach. Jestem zwolennikiem zróżnicowanej diety oraz naturalnych form wzmacniania organizmu dlatego też polecam uzupełniać niedobory witamin i mikroelementów naturalnymi drogami. Zdania na ten temat są jednak podzielone. Mój wybór jest jednak prosty i oczywisty. Jakie są Wasze doświadczenia ?

Zachęcam do dzielenia się spostrzeżeniami na temat oddziaływania wymienionych surowców w komentarzach.

Źródła:

 naturalhub.com/natural_food_guide_fruit_vitamin_c.html
 rain-tree.com/camu.htm#.WKsnTRqmmM8
 healwithfood.org/nutrition-facts/camu-camu-vitamin-c.php
 naturalnews.com/040649_kakadu_plum_antioxidant_foods_Australia.html